Marta Linkiewicz wietrzy się na mrozie
Kariera Marty Linkiewicz rozpoczęła się od głośnego filmiku z jej udziałem, który pojawił się na Snapchacie. Dziewczyna opowiadała w nim o przygodach, jakie miała przeżyć w towarzystwie raperów z grupy Rae Sremmurd. Choć kilka lat temu nikt po skandalu nie wróżył jej kariery, to teraz Linkiewicz jest jedną z najpopularniejszych gwiazd polskiego Internetu. Instagramowy profil youtuberki śledzi ponad 1,3 mln osób. Jakiś czas temu celebrytka odkryła swoją nową pasję, którą stał się sport. Po intensywnych treningach wzięła udział w kilku walkach na gali Fame MMA, a cztery z pięciu wygrała.
Nie ulega wątpliwości, że Marta Linkiewicz zdobyła sławę dzięki kontrowersji. Sama w przeszłości okrzyknęła siebie „patoinfluencerką”. Dzięki treningom sportowym zmieniła jednak swoją postawę i kilka miesięcy temu wyznała, że chce zerwać ze swoją pełną skandali przeszłością. Pomimo tego Linkiewicz wciąż lubi szokować i zaskakiwać. Ostatnio 24-latka bierze udział w coraz odważniejszych sesji zdjęciowych, a jedną z nich była ta, w której celebrytka stanęła przed obiektywem aparatu na mrozie. To nie wszystko, bowiem Marta odważnie odsłoniła swoje ciało, przy czym odsłoniła kawałek swojego biustu. Nie było jej za zimno?
"Petarda"
Marta Linkiewicz może pochwalić się dość dużym gronem wiernym fanów. W komentarzach pod jej sensualnymi kadrami pojawiło się mnóstwo komplementów, w których internauci chwalili zdjęcia opublikowane przez internetową celebrytkę. Nie zabrakło jednak troski o jej zdrowie, bowiem pozując w negliżu na mrozie można się przeziębić!
Chociaż szalik byś ubrała, przecież będziesz chora!
Petarda!
Księżniczka!
Marta, nie jest Ci za zimno?
Cudownie, jesteś bardzo ładną dziewczyną!
Pięknie wyglądasz! – nie kryli fani LinkiMaster.
A Was influencerka zachwyciła tymi kadrami?